Obrońcy praw zwierząt w Grecji mają ręce pełne roboty. Znaczna redukcja różnego typu dofinansowań i spadek wszelkich darowizn powoduje, że stale rośnie liczba bezdomnych zwierząt, zwłaszcza psów.
Skazane na bezdomność
Grupy wspierające cierpiące i opuszczone zwierzęta codziennie odnajdują setki psów przywiązanych do drzew, ławek i latarni. Pozostawione w tak okrutny sposób przez ubożejących właścicieli zwierzęta są skazane na życie w schronisku. Ludzie pozbywają się z domów psów w różnym wieku i różnych ras, gdyż uważają, że nie mogą sobie pozwolić na kosztowną opiekę nad nimi.
Według Grigorisa Gourdomichalisa, szefa Stowarzyszenia Ochrony Środowiska w Gminie Ateny i Pireus, władze lokalne zaprzestały finansowania działań wspierających ochronę i ratowanie zwierząt od 2009 roku, mimo że jego stowarzyszenie i inne organizacje o podobnym profilu są uprawnione do dotacji w wysokości 70% rocznego budżetu.
Grupa pomagająca bezdomnym zwierzętom nadal karmi, szczepi i dba o psy, ale Gourdomichalis podkreśla: "Dopełniamy naszych obowiązków z najwyższą trudnością w czasie, gdy liczba bezdomnych psów na ulicach dramatycznie wzrasta każdego dnia. Coraz bardziej realna staje się także epidemia nosówki, która jest jedną z głównych przyczyn zgonów psów."
Grecja | W Grecji stale rośnie liczba bezdomnych zwierząt (by paldies )
Szczepienie i sterylizacja bezdomnych zwierząt
Przedstawiciele ochrony zwierząt w Atenach starają się jak mogą ratować bezpańskie psy w ramach programu ochrony życia, mimo że środki na utrzymanie schronisk i wszelkie działania ochronne, jak szczepienia czy sterylizacja, zostały zmniejszone z 500.000 ( jeszcze dwa lata temu) do 190.000 euro.
Zastępca ministra do spraw środowiska, Angelos Antonopoulos, uspokajająco twierdzi, że chociaż liczba porzuconych ze względu na kryzys gospodarczy zwierząt faktycznie niebezpiecznie rośnie, to istnieje także wiele osób, które decydują się na zabieranie bezpańskich psów ze schronisk zamiast kupowania szczeniąt w sklepach zoologicznych czy u hodowców.
Uświadamianie społeczeństwa
"Ludzie stają się dużo bardziej świadomi problemu” – mówi Antonopoulos, weterynarz z wykształcenia. Całe szczęście w tym nieszczęściu to ludzie o wielkich sercach, dla których zwierzę to nie rzecz, a jego utrzymanie nawet w ciężkich czasach nie stanowi problemu, ważniejsza jest bowiem przyjaźń i wzajemny szacunek.
Grecja | Wielu Greków nie stać na utrzymanie zwierząt, w czasie kryzysu gospodarczego każdy oszczędza (by carlosamg)